Wpis ten kierujemy do rządzących Polską, a w szczególności do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego, by jako Premier rządu RP w sposób jednoznaczny i publicznie określił się w temacie pomocy dla Ukrainy.
Wszystkie media, w tym również „reżimowe”, informują o koncentracji wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą i ewentualnych planach zajęcia Kijowa przez armię rosyjską.
Niewątpliwie wojskowa interwencja wojsk rosyjskich na Ukrainie, jeżeli dojdzie do skutku, wywoła masową migrację ukraińskiej ludności cywilnej na Zachód. I na pewno wtedy Polska będzie albo krajem tranzytowym, albo celem tej migracji.
Sprawdziliśmy. W województwach lubelskim i podkarpackim oficjalnie nie przygotowuje się żadnych pomieszczeń, jak również zapasów środków higienicznych i artykułów spożywczych w celu udzielenia wsparcia i pomocy potencjalnym uchodźcom. Podobnie nie odnotowaliśmy żadnych działań w innych województwach, leżących na szlakach potencjalnej migracji. Z naszych obserwacji wynika, że strona polska nie robi nic w temacie potencjalnej pomocy. A takiej reakcji należałoby się spodziewać po sąsiedzie i partnerze handlowym, jakim bez wątpienia jest Polska dla Ukrainy. Nie wspominając już o zwykłej ludzkiej przyzwoitości.
A może rząd zamierza zamknąć granicę i budować drugi mur?
Brak oficjalnej reakcji rządu na sytuację na Ukrainie skłania nas do podniesienia dwóch wniosków: albo rząd pisu całkowicie ignoruje sprawę, co świadczyłoby o jego indolencji sprawczej i intelektualnej. Albo zamierza ją militarnie wykorzystać do realizacji swoich utopijnych planów politycznych, kosztem narodu ukraińskiego i polskiego. I nieobliczalnymi konsekwencjami politycznymi o międzynarodowym zasięgu.
Dlatego zwracamy się o publiczne i oficjalne dementi pogłosek, że jakoby strona polska przygotowywała się do aneksji części terytorium Ukrainy, we współpracy ze stroną rosyjską.
Apelujemy, że aneksja części Ukrainy nie leży w interesie Polski. Jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej nie zgadzamy się na wojskową interwencję Wojska Polskiego na Ukrainie. Ukraina jest naszym sąsiadem, partnerem, sojusznikiem i przyjacielem. A nie wrogiem.
foto: Reuters